ilustracja z internetu |
Taki ten świat internetowy jak go ci ważni z realnego wykreują. Nie wiem co bardziej
ważne ... udowadnianie manipulacji informacjami? czy manipulacji psychiką "odbiorców"?
czy manipulacji służącej szantażowi i zbieraniu haków przez tych na "górze" na tych na "dole" hierarchii
i na odwrót? sam już nie wiem!
Co jest w tym wszystkim smutne? wszystko. Przy okazji jak pisałem w dzienniku i na blogu
o programach podpiętych pod legalne oprogramowania, miałem ostrą wymianę wieści z hakerami.
Opisywałem to ... komunikatory głosowe i ikonki z wściekłymi ich bossami.
Jest jeszcze jedno co powinni ludzie wiedzieć ... ich system jest tak skonstruowany że mogą
podglądać co robicie na komputerze i manipulować tym co macie w historii i na poczcie itp itd.
Ale wielu z nich wpadło na okrutniejszy plan, zaczęli podglądać ludzi za pomocą ukrytych kamerek.
Ich komunikaty głosowe miały wywierać presje i wymuszać na ludziach odpowiednie zachowania.
Gierki słowne w połączeniu z szczuciem w realnym świecie ich środowisk są często bezwzględne.
Wymuszą co chcą! lub przynajmniej stworzą wrażenie że to ich ofiara sama tego chce i ona to
zrobiła!
Wraz z czasem taka inwigilacja i presja nie wystarcza tym co to zawiadują; ich zboczenie i dewiacje
potrzebują czegoś mocniejszego. Tak wpadli na jeszcze okrutniejszy plan.
Nie tylko monitoring i manipulacja przez internet. Zaczęli montować podsłuchy i kamerki w ubikacjach
i w łazienka ludzi. Odzierali ludzi nieświadomych z godności.
Pisałem wam o tych komunikatach głosowych ... jednym z ich pechowych rozwiązań jest to
że gdy mówią ... czasem ktoś w tle się zapomni i doda coś od siebie ... i raz tak haker mi
przesyła komunikaty z wymuszeniami a tu w tle słychać jak ktoś wchodzi do tego pomieszczenia
i słychać
- "... to wy tu siedzicie ..."
- "...jezus-maria to wy macie nawet podglądy w łazienkach i ubikacjach! jak się o tym
policja i ludzie dowiedzą to już nigdy nam nie zaufają ..."
tu się to urwało bo wyłączyli sprzęt; czyli sami widzicie jak to jest z tym światem realnym
w ramach internetu. Chcą kogoś przekręcić to jacyś zawsze z "administracji" odwiedzą
czy jacyś "monterzy" i coś podstawią do manipulacji. Moje z nimi wymiany zdań
też opisuje w dzienniku:
http://truml.com/profiles/49949/ dziennik\; wiem co powiedziałeś Timea!
http://truml.com/profiles/49949/diary/205328 granice cierpienia i goryczy!
fajne czasem są wymiany zdań (ta wymiana zdań dotyczy wydarzeń sprzed 5 lat, w ramach
misji sekta i manipulatorzy ich chcieli wymusić coś na mnie; ich ofiarami miały być osoby
takie jak Agnieszka R....a; Timea B....ki; Anna L....a czy Paulina S....t - te kobiety powinny
wiedzieć, oni was nagrywali i wcześniej i później)
- "... wiem co powiedziałeś Timea ..." - wściekły głos hakera od nich
- z tego co pamiętam to nic takiego nie powiedziałem ... odpisałem w dzienniku, haker zaraz
mi przesłał komunikat
- to nie chodzi o to co powiedziałeś, ale co nie zrobiłeś ... wściekle skomentował
tu byście troszkę zatrybili, zanim te osoby spotkałem ....
wydarzenia poprzedzające opisałem w opowiadaniu:
"efekt deja vu, ruletka kacapów" ... opowiadanie w linku:
opowiadanie; proza; "efekt deja vu; ruletka kacapów"
nie opisałem wtedy wszystkiego, zwłaszcza manipulacji na mieszkaniu tej "agnes" (Agnieszka D....cka)
i tej czwórki co przyszła mieszkać niby ze mną a w rzeczywistości manipulowali wydarzeniami
i o czym się rozmawia itp itd ... współpracowali z tymi co nagrywali wszystko i chcieli wymuszać.
... wiedzieli że tamte mnie odwiedzą i miałem te osoby wciągnąć w hazard i inne sprawy nie godne
opisywania (chodzi o wykorzystywanie ludzkich słabości, opisałem system wymuszeń
sutenerów w opowiadaniu "efekt alfonsa"; no i teraz rozumiecie dlaczego szykany i presja bym
nie ukończył opowiadania "nibygwałt na sumieniu" ... tam miałem to opisywać, a tu presja, szykany i
nie dam rady tamtego pisać)
a oni mieli mieć haki i okazje do szantażowania
tamtych ... przy okazji wyjaśniam jak oni to po latach robią ... atakują was treściami
z wtedy (o czym rozmawialiśmy i co niby się wydarzyło)
wy myślicie że to ja i atakujecie mnie ... ja nie mam wyboru i chcąc się bronić
muszę coś podać z wtedy ... a oni manipulują informacjami, kilka osób z nich to ważni
dziennikarze i politycy z bogatych i wpływowych środowisk to uważajcie.
Oni wykorzystują nie tylko to co rozmawialiśmy ale i fantazje i o czym się myśli a niekoniecznie
co się faktycznie wydarzyło; temu tak się wściekają bym nie pisał tych opowiadań i nie
opisywał jakie metody stosują ... to cwana gierka psychologiczna i nie dajcie się wmanipulować.
Wystarczy że ja nie zrobiłem tego co chcieli i że na mnie się mszczą i eliminują.
Co na koniec ... nic wielkiego ... takie z realnego świata dla odmiany; słabo się poruszam i czasem od nich
ktoś podejdzie tak bym nie mógł dojrzeć kto to i coś powie ... tak usłyszałem niedawno:
- "... nikt nie chciał byś tak strasznie cierpiał ..."
czyli dla nich są jakieś stopnie cierpienia i można dręczyć i wyszydzać i to mniej lub bardziej
wywołuje cierpienie! ... oj dziwny ten świat, a jeszcze dziwniejsi ludzie! oj dziwni ...
czyli sami widzicie ... jaki bezsens towarzyszy wymuszaniu "cierpienia" i "cierpieniu" wytypowanych!
ilustracja z internetu |