Zgodnie z informacją przeczytaną w Wikipedii rok 2013 ogłoszono: Europejskim Rokiem Obywateli UE. Ciekawe czy bycie obywatelem unii coś zmienia, ale pewnie nie. Standardowo tak jak zawsze liczyć się pewnie będzie tylko kwestia ”odpowiedniego urodzenia”. Choć pochodzę z nizin społecznych i tak uważam że jest pewien duży plus w związku z istnieniem Unii. Zniesienie granic utrudniło działalność zorganizowanym
grupom przestępczym. Dzięki swoim kanałom przerzutowym dawniej bezczelnie przemycali ludzi do różnych krajów oferując im ”nielegalną pracę” ... a nawet organizowali specjalne obyczaje typu ”próba czasu” ... wywozili niewygodną osobę, a ta musiała wytrzymać trzy lata nielegalnego pobytu bez możliwości zjazdu. Co przy okazji robiono tym ludziom nie nadaje się do opisywaniu na blogu, zbyt drastyczne. Takie osoby o dziwo było prześladowane z wszystkich stron, zarówno przez policję jak i przestępców.
Dzięki powstaniu Unii ten proceder zmniejszył się niesamowicie, zostały jeszcze w wielu regionach struktury mafijne i wymuszanie haraczu za pracę. Jednak jest to coraz rzadsze. Tak czy inaczej pewnie struktury społeczne uniemożliwią byśmy byli Obywatelami jednej Europy ... to przynajmniej możemy czuć się jej mieszkańcami i cieszyć się jej szansą zbudowania czegoś co nada sens marzeniu o sprawiedliwości społecznej.
"to tylko europejski sen"
marzenia o byciu Obywatelem
są bardziej wartościowe
gdy zamkniesz oczy na chwile
zobaczysz tych z pod Lipska
i tych co Wiedeń ratowali
nawet są ci z barykad Paryża
z dymu Auschwitz przegnać
wypada bandy nazistów
i tych co Katyń chcieli wymazać
pochylić głowę wypada za tamto
co było historią przemilczaną
a wyśpiewaną wraz z Solidarnością
”a mury runą runą runą i pogrzebią
stary świat ....”
a tu budują Europę dla pokoleń
co marzą o takim domu
do którego chce się wracać
Slawrys
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz