czwartek, 14 marca 2013

socjalizm kapitalistyczno-ekstremalny! czyli cywilizacja eutanazji!

"współczesna system pomocy bliźnim nauczył się poświęcać biednych do cierpienia! 
 urzędnicy wystarczająco cierpią omijając problemy takich ludzi!" ~ Slawrys



"czas krwi i kłamców"

śmierć smakuje kromką chleba

wydartą biednemu z gardła
w imię wymiaru społecznego 
prawa do eliminacji żywych

wyrok namaszczony wiarą 

muszą być bogaci i biedni
pomogą nawet zrozumieć
czemu to ty masz cierpieć

miłość bliźniego ukrzyżowana

od dawna czeka kogo wezmą
zaszczują i wyszydza bo lubią
pławić się w krwi człowieczej

prawo jak i papier tylko kosztują
umycie rąk i uśmiech lekki
bo udowodnić można wszystko
winnych nie braknie nigdy 
                                     ....Slawrys (winny, urodziłem się wśród nich-wbrew woli)


        Ostatnio w ramach walki klasowej przypomniano jak to biedota za komuny zbierała 
szczaw i dzikie owoce, by czymś zagłuszyć głód. Przez media przelała się fala kpin 
i żartów z "diety szczawiowej", mi nie było śmiesznie ... pamieć lat 80-tych! najpierw
śmierć Taty, potem bieda i nienawiść społeczna jako do "sieroty".. pamiętam smak
ciepłej zupy i ulgi ... Ulżyło i po latach pewnie tym co za komuny okradali społeczeństwo
i te niby "sieroty". Komunizm teoretycznie pomagał, dawał zasiłki socjalne ... ale co z tego
skoro z drugiej strony była banda złodziei okradająca tych ludzi i to w najpodlejszy sposób.
Wciągali ich w nałogi: alkoholizm, palenie papierosów, narkotyki! O dziwo ci sami
ludzie okazali się piewcami "miłości bliźniego" ... szok ... no tak! od kiedy to zabijanie
i podżeganie do samobójstw to "miłość bliźniego" .. a no są takie "cywilizacje" co tak
okazują uczucia. Tłumaczone jest to nawet sprawiedliwością społeczną ... trudno! 
jaka miłość bliźniego takie bandyckie obyczaje ... bardzo sprawiedliwe faktycznie!
Jedynie jest satysfakcja odrzucenia społecznego zarówno przez komuchów i ich 
antagonistów: faszystów. De facto obie te grupy prześladują i oszukują osoby 
otrzymujące jakąś formę "socjalu" w wyniku nieszczęść losowych! 
cytat z  syna kacyka komunisty:
~"przez takich jak ty musimy płacić podatki, najlepiej popełnij samobójstwo"
cytat z faszysty: 
~"nikt tak nie chce żyć, dlatego tak to organizujemy ... nigdy nie dopuścimy
do tego byś miał dom, miłość, pieniądze - to by było niesprawiedliwe" 
           Dziś po latach pozwolili mi "rywalizować" przez internet z najlepszymi technologiami
i ludźmi je obsługującymi ... mam sobie uzmysłowić jak to jestem "nikim" dla nich.
Czy to aż taki problem przegrać z oszustami komputerowymi, chowającymi się z tchórzostwa
za programami komputerowymi?
            Mam nadzieje że osoby samotne, uziemione przez chory kręgosłup ... czytające
mój wpis nabiorą odwagi i nie będą się przejmować gnojkami oszukującymi 
rzeczywistość. Warto znosić upokorzenia systemu choćby przez wściekłość i nienawiść
jaką czują do was oprawcy. Tu na koniec jeszcze cytat z klechy rok temu z wściekłością
mówił do mnie: ..."teraz już sobie nie poradzisz" 

nadal żyje i jakoś sobie nie radze ...ale olewam wasz system ...  Bóg zapłać ...:D 













  

8 komentarzy:

  1. Szczęśliwy jest ten kto umie odróżnić Dobro od Zła i darzyć nim innych.
    Pozdrawiam ciepło, serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam ... dziękuje za ciepło i serdeczność! nawet jeśli to metafora do ciepłego posiłku :) ciepło myśli też ważne w serdecznych relacjach .. Pozdrawiam :)
      ps: pisałem do organizacji praw człowieka opisując co się robi sierotom i półsierotom! zero odzewu!

      Usuń
    2. Sławku, mam za sobą trochę życia i nie jest mi obca polityka elit. Brzydzę się nią i kieruję własną logiką. Być może czytałeś mojego bloga i wiesz, że jestem apolityczna, nie oglądam telewizji, a nawet nie słucham radia. W moim świecie panuje cisza. Nie zagłuszam jej tak jak to robi większość z nas. Nie boję się swoich myśli. Nie znaczy to jednak, że nie czytam, nie oglądam filmów, nie. Potrafię wybierać i wybieram to, co chcę...

      Niestety wielu z nas nie rozumie tego, że już w momencie narodzin należy do jakiegoś systemu. Zawsze ktoś nami steruje, poucza, nakazuje, wymaga, uśmierca, uzdrawia... Oryginalność, indywidualność nigdy nie była w modzie. Tępiono wszystkich tych co kpili z systemu i tępi się ich nadal...

      To ciepło, to ciepłe myśli :)

      Usuń
    3. bardzo nie lubię "Sławku"! proszę o nierobienie na złość udając serdeczność!
      Co do oceny systemu zgadzam się w 100%, niestety mnie uziemili po operacji kręgosłupa i praktycznie mam non stop atak psychiczny i dręczenie. Dzięki
      internetowi mogą bez ustanku atakować! ale nie przejmuje się .. traktuje to
      jako wyzwanie ... miałem umrzeć do roku od operacji ... a jakoś "trwam"..
      Czytam Twój blog, ma ciekawa treść i oprawę ... jestem wśród jego
      "obserwatorów" ... masz wolność myśli dzięki czemu przyjemnie się go czyta! pozdrawiam ... Slawrys

      Usuń
    4. A zatem jak mam się do Ciebie zwracać?
      Ja zaś nie lubię zdrobnienia w drugą stronę, czyli Ewka.
      Lubię natomiast Ewa, Ewunia, Ewuś, Ewusia.

      Polityka mnie drażni, więc o niej nie piszę i nie mówię.
      Tylko legendy opowiadają o dobrych władcach i szczęśliwych narodach. Czy takie istniały? Zapewne tak, niestety każdy system, każda ideologia ustanawia swoje prawa. Nowe niszczy stare. Zaciera się ciągłość istnienia...

      Miłego wieczoru :)


      Usuń
    5. może być Slawrys (stały nick); lub Sławomir ... niestety mi się nie udało uniknąć "polityki"... jako "ofiara" systemu nie mam wielkiego wyboru! wręcz byłem swego czasu "szkolony" do pisania ... ale zgodnie z moją "naturą" nie pisze tego co chcieli! staram się po swojemu! :) miłego wieczoru Ewa, dziękuje

      Usuń
    6. Ależ tak, masz wybór Slawys! Możesz pisać chociażby o tym, jakiego życia pragniesz, co lubisz, kogo kochasz, co Cię cieszy i co śmieszy. Kiedy ostatni raz się śmiałeś?
      Nie daj się zwieść systemowi, ciesz się na swój sposób.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    7. robię co mogę! trudno jest się wyrwać z pewnego narzuconego systemu myślenia ... ale jak czytasz moje wpisy to na pewno wiele i rozumiesz! co lubię? wyczytasz miedzy wierszami ... co mnie cieszy i śmieszy? teraz już nic ... nie mogę robić niczego co lubię! zostało jeszcze poczucie humoru ale takie ironiczne! ... ostatni raz się śmiałem kilkanaście lat temu: byłem z dziećmi na wycieczce śmialiśmy się, żartowaliśmy ... teraz tworze w marzeniach świat piękna po śmierci z dala od tego stada :)

      Usuń