wtorek, 7 maja 2013

Wielka Bitwa Poetycko-Muzyczna pod Gorlicami 2013

http://mdk.gorlice.net.pl/?p=1180

https://www.youtube.com/watch?v=996ThOjpuqg

http://radio-liryka.web-album.org/photo/950527,poetycko-muzyczna-bitwa-pod-gorlicami




                Los małych ludzi jest przekorny, gdy jako sierota wyjeżdżałem z tego Miasta
(miałem wtedy 14 lat) ... często w dzieciństwie słyszałem:
"co się martwisz co się smucisz, ze wsi przyszedłeś na wieś wrócisz" - (prorocy czy co?).
Wyroki boskie są jednak niezbadane, od dwóch lat znów tu mieszkam, no za dużo powiedziane mieszkam - PRZEBYWAM.
Dzięki zaproszeniu prowadzącego Radio Liryka, trafiłem na wydarzenie kulturalne:
Koncert bardów gorlickich ... wywodzących się z tej ziemi ... nawet mi groziła rozmowa na temat
moich wierszy, jednak stara zasada "elit" i ich broń wobec "łobcych" - ignorowanie  - sprawdziła się.
Zostałem przemilczany, usiadłem w ostatnim rzędzie na ostatnim miejscu i ucieszyło mnie to.
Czułem się nieswojo, choroba dokucza ... niewygodne krzesła dla inwalidy z chorym kręgosłupem
powodowały częste wstawanie. Nie dlatego bym był zawiedziony poziomem, zwyczajnie zamontowany
implant na kręgach "dokuczał". Wykonawcy świetnie przygotowani, repertuar też ... naprawdę piękna
poezja śpiewana. Jestem wdzięczny za zaproszenie, sponsorom nie dziękuje ... tradycyjnie nie lubię
takiego systemu sprawowania wymuszeń na ludziach ... dajcie zarobić, to zapłacę i jest ok.
Nad dziadostwem nie ma się co użalać, raz się żyje. Dlatego tu oficjalnie dziękuje i na puentę wstawiam
dwa moje wiersze gorlickie ... coś z mojego dzieciństwa ... i polecam wszystkim bardów gorlickich
warci wysłuchania; a  oto moje wiersze:


"jakieś schody! to schodzę!"             
widok ziemi gorlickiej 



schodzisz myślami nad brzeg 
i co z tego że czas odpłynął  
tamtej rzeki dawno nie ma 
  
ale są rany niezapomniane 
wytłumaczone przeznaczeniem 
bo teraz dużo ładniej cierpieć 
  
gdy możesz pływać w snach 
pełnych cudownego nieba 
bez śladów krwi i wspomnień 
  
marzę  popłynąć  w inny świat 
a to chyba on dryfuje gdzieś 
gdzie nie ma mojego życia 
  
jest za to trochę ich szczęścia
                                      ...Slawrys...






"z kilku gorlickich myśli" 

zapominam co to szczęście 
a przecież nauczyłem się, 
wśród uczuć mieć i miłość 
do miejsc gdzie była cisza

malowane zielone szczyty 
każdą porą roku wołają,
o cudzie życia na granicy 
tego nieba i tych chwil 

pachniały śmiechem, radością
a resztę da się wyrzucić, 
zostawić klika wspomnień 
pochować marzenia i zło

zostało śmiać się do łez
szczęściem tych co je spotkali
                                ...Wasz...Slawrys...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz