wtorek, 16 sierpnia 2016

brutalne realia!


Nie ma zbyt wiele przykładów udokumentowanych gdy sekty mordują
ojców by dzieci jako jako sieroty mogły być gnębione.
Ale jest przykład gdy ktoś inteligenty rozumiał rodzinę i jej potrzebę
istnienia:
Maksymilian_Maria_Kolbe

Jaki kontrast stworzyła cywilizacja ... po kilkudziesięciu latach od śmierci
franciszkanina M.Kolbe ... hierarchowie niszczą rodziny wystawiając na próby miłości i by
zniszczyć relacje z ich dziećmi ... fałszywe oskarżenia; niszczenie ekonomiczne i organizowanie
z zemsty misji religijnych by zniszczyć uczucia ... strasznie się to zmieniło.
Pomyśleć:
W obozie koncentracyjnym Auschwitz .... więzień M.M.Kolbe
 29 lipca 1941 dobrowolnie wybrał śmierć głodową w zamian za skazanego współwięźnia;
tamten mężczyzna był mężem i ojcem ... miał dzieci!
Ofiarował swoje życie franciszkanin ... wiedział że ojciec jest potrzebny dzieciom - zmienił go.
Zmarł 14 sierpnia 1941 dobity zastrzykiem trucizny – fenolu przez funkcjonariusza obozowego.

Po latach zmarł mit rodziny i ojcostwa (w moim przypadku przynajmniej) ... mija wiek
od śmierci błogosławionego kapłana ...  i z zemsty klecha inny ... już wykształcony inną
doktryną zorganizował mi misje za karę i przepowiedział z dewiantami religijnymi
że nigdy nie będę miał domu, miłości i nie będę ojcem dla swoich dzieci ... mam troje dzieci
z którymi nie stworze uczuć i domu; klecha z fali mści się bo jego córka nigdy nie wiedziała
kim jest jej prawdziwy ojciec ... szydził klecha że on był na ślubie córki jako celebrant - a
nie dopuści bym ja był na ślubie swojej! można? można!
przez śmierć mojego Taty w 1980 roku zostałem skazany na niewolnictwo
ekonomiczne i eksterminacje społeczną ... jako sierota muszę płacić cenę za urodzenie się
w podłym społeczeństwie i muszę sekcie "wyrównać" koszty jakie ponieśli na mnie.
Zmieniły się czasy i potrzeby religijnych dewiantów ... dawniej jako ludzie szukali czynów
jak o.Kolbe ... dziś mszczą się i odbierają pamięć i miłość rodzicielską.
Córka 27 lipca miała urodziny; przekazała mi że nie muszę składać publicznie życzeń
bo wie że pamiętam o niej ... tak! mogę tylko o niej pamiętać ... sekta zniszczyła mnie
prawnie i ekonomicznie! zaszczuli psychicznie i zniszczyli ekonomicznie! mogę tylko
pamiętać ... przykre jest życie ... bardzo przykre ... zostało mi jedno zdjęcie i wspomnienia.
Zrozumiała po latach że też nie mam nic ... jestem biedny i bandyci rządzący celowo
mnie zniszczyli bym nic nie miał.
Ta wyrozumiałość córki wiele dla mnie znaczy; choć bardzo boli ... moim marzeniem
było być dla nich ... sekta doprowadziła do końca swoją intrygę i zemstę za pedofilki z mojego
dzieciństwa i zemścili się za gwałcicieli z sekty ... nie mam szans na nic! Od kilku dni
znów atakują psychicznie i mszczą się ... sekta w latach 80-tych dokonała wiele gwałtów
i dewiantki mszczą się na mnie ... przypominają o tych wydarzeniach i pastwią się
psychicznie by zabić.  

Mam nadzieje jeszcze ... że kiedyś w przyszłości sadyści religijni i dewiantki przestaną
 niszczyć rodziny i mordować psychicznie
mężczyzn i okaleczać fizycznie ... przypomną sobie kapłanów typu:
Maksymilian Maria Kolbe ... i zrozumieją dlaczego poświęcali swoje życie by ojciec
istniał w życiu dzieci.
Byłem na grobie mojego Taty wczoraj ... zmarł w 1980 roku ... wiem jak straszne jest
życie w sektach gdy ojciec nie istnieje. Straszna jest wegetacja i jak okrutne metody
stosują dewiantki by zabić konkurencje do życia i by tacy jak ja nie mogli być
z swoimi dziećmi i pracować dla nich.
Straszny jest ten system i okrucieństwo rządzących band.
Choć tyle - jeszcze chodzę na grób Taty i marzę umrzeć i być z nim.

grób mojego Taty ... moje marzenie, umrzeć
i być z nim ... nie chcę by mnie na ich cmentarzach chowali;
marzy mi się wolność od tego świata ... kremacja i rozsypanie
popiołów by uciec w wiatrem "w wolność" 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz