pseudo-cywilizacji .. dlatego na ten okres tylko wiersze o tematyce
ciut lżejszej ...
na wasze nieszczęście potrafię włączyć wyobraźnię i pisać
o tym co można marzyć - wbrew realiom... tyle marudzenia oto wersy dzisiejsze:
"igraszka letnia"
urlop od trosk nadchodzi
z letnim uśmiechem,
tych chwil co kochają
każde poranek,
zapiszą się radością
poprzedniego wieczoru,
a uzupełnią mrokiem,
śmiech i pocałunek
pożegnania
potem,
tak zwyczajnie wiatr przypomni
wszystko co warte,
gdy rozwieje każdy włos
by ułożyć kilka uczuć,
na czynniki nie pierwsze
może drugie!
byleby nie ostatnie,
by codzienność była
nie tylko wspomnieniem
ciepła, pocałunków, śmiechów!
stała się, częścią życia.
...©Slawrys...
Straciłam na jakiś czas Twojego bloga. Nie wiem jak to się dzieje, że lista moich ulubionych, tych na które zaglądam jakimś cudem się kurczy. Muszę ją sprawdzać od czasu do czasu i na nowo wpisywać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
witam ciepło i dziękuje za pamięć ... pozdrawiam i zawsze zapraszam
Usuń