tylko się nimi cieszyć" ~ Jean Cocteau
"ucieczka z tamtego snu"
całe życie potrafisz budzić się
opowiadać o wolności
co jest ukryta w zniewoleniu
bo z nędzy się nie ucieka
to my rozdajemy uczucia
ty możesz tylko smakować
nałóg co pożre twoje marzenia
a nadziei zamknie oczy
co z tego że ty tylko lubisz
tonąć w zapachach lawendy
potrafisz w bzach zobaczyć cud
co jest jaśminowym zawrotem głowy
to my cywilizacja i przeznaczenie
dajemy takie szanse żywym
na jakie tylko trupy po nich
potrafią cieszyć się że odeszły!
Slawrys
http://spoleczenstwo.newsweek.pl/anna-fryczkowska-o-marihuanie--niczego--nie-widzielismy-pelen-wywiad,100584,1,1.html
Temat taki jak zawsze ... narkotykowy odlot ... zniewolenie ... śmierć! Jestem
po tak zwanych przejściach! haha w sumie to co może kogoś spotkać w patologicznej
cywilizacji jak nie "przejścia". Urodzić się i umrzeć w ramach tej cywilizacji nie jest
w sumie żadną nobilitacją ... choć samo życie i obserwacja ich działań jest czasem
niesmacznym żartem i przypomina życie stada mend dopadających swą ofiarę.
Tematem dzisiejszym chce nawiązać do artykułu jaki tu "podlinkowałem", czyli
narkotyki marihuana a wymuszenia psychologiczne włącznie z samobójstwem.
Wszyscy rozumniejsi wiedza że tchórzostwo społeczne charakteryzuje się próbami
zniewolenia indywidualnych jednostek i manipulowanie ich psychiką. Podstawowa
broń to trans hipnotyczny wywoływany za pomocą narkotyków i innych środków
psychoaktywnych. Można spytać po co to? ... a no po to by kogoś uzależnić i
doprowadzić do samobójstwa ... taka prawie "naturalna" selekcja w stadzie.
Mi akurat przypadł w życiu podobny zaszczyt co bohaterowi tego artykułu, miałem
się dać wciągnąć w narkotyki lub alkohol i popełnić samobójstwo. By to osiągnąć
zorganizowano mi zsyłkę do Holandii w region gdzie łatwo o przekręcanie ludzi.
Teoretycznie nie dałem się wciągnąć w narkotyki jednak, samo przebywanie
w oparach umożliwia już wymuszenia. W nocy podczas głębokiego snu, zostaje się
informatycznego bodźca ... noc w noc to samo jest mówione ... potem środowisko
to zaczyna realizować swój plan. A ty wypełniasz ich polecenia w mniej lub bardziej
świadomy sposób. A finał taki smutny ale konieczny w tej patologicznej cywilizacji
"jednego mniej".
Wiele osób nie rozumie cywilizacji cierpienia, ja też nie potrafię. Nawet nie ma
zbyt racjonalnego wytłumaczenia ... a jedynie to słowa pewnego ćpuna ... które posłużą
pewnie jako puenta:
"wiesz co ja przeszedłem w życiu ciekawe co byś ty zrobił w tej samej sytuacji!"
"no widzisz! teraz ty też cierpisz!"
niesmacznym żartem i przypomina życie stada mend dopadających swą ofiarę.
Tematem dzisiejszym chce nawiązać do artykułu jaki tu "podlinkowałem", czyli
narkotyki marihuana a wymuszenia psychologiczne włącznie z samobójstwem.
Wszyscy rozumniejsi wiedza że tchórzostwo społeczne charakteryzuje się próbami
zniewolenia indywidualnych jednostek i manipulowanie ich psychiką. Podstawowa
broń to trans hipnotyczny wywoływany za pomocą narkotyków i innych środków
psychoaktywnych. Można spytać po co to? ... a no po to by kogoś uzależnić i
doprowadzić do samobójstwa ... taka prawie "naturalna" selekcja w stadzie.
Mi akurat przypadł w życiu podobny zaszczyt co bohaterowi tego artykułu, miałem
się dać wciągnąć w narkotyki lub alkohol i popełnić samobójstwo. By to osiągnąć
zorganizowano mi zsyłkę do Holandii w region gdzie łatwo o przekręcanie ludzi.
Teoretycznie nie dałem się wciągnąć w narkotyki jednak, samo przebywanie
w oparach umożliwia już wymuszenia. W nocy podczas głębokiego snu, zostaje się
informatycznego bodźca ... noc w noc to samo jest mówione ... potem środowisko
to zaczyna realizować swój plan. A ty wypełniasz ich polecenia w mniej lub bardziej
świadomy sposób. A finał taki smutny ale konieczny w tej patologicznej cywilizacji
"jednego mniej".
Wiele osób nie rozumie cywilizacji cierpienia, ja też nie potrafię. Nawet nie ma
zbyt racjonalnego wytłumaczenia ... a jedynie to słowa pewnego ćpuna ... które posłużą
pewnie jako puenta:
"wiesz co ja przeszedłem w życiu ciekawe co byś ty zrobił w tej samej sytuacji!"
"no widzisz! teraz ty też cierpisz!"