"... W myślach jest się bohaterem, ale gdy idzie się po ciemku pustą drogą każde światło to strach. To nie nadzieja, to może być zwiastun kolejnego wyboru mniejszego zła. Ciemność! gest dobrej woli świata przyrody dla tych, co w ramach systemu ludzkiego przeklinają kolejny dzień ..." ~Slawrys
piątek, 31 maja 2013
życie to jedna z wielu szans! na co? ... na farsę!
"Upływający czas, to szansa"
płynę tobą, każdą grudką ziemi
smakuję barwy, choć jestem wciąż
jak przejrzysta tkanina uczuć,
tylko czasem coś zniekształcę
chciałem poznać i być zawsze
naturalną siłą do życia i marzeń,
a wciąż tylko toczę drobiny szarości
z coraz mniejszą prędkością i siłą
bierzesz tylko tyle ile chcesz, odpychasz
już wiem że nadejdzie, taki czas
zamkniesz mnie w zimnym uścisku
bo ciepło kiedyś było wśród dni i nocy
nie wiem czy ucieszy mnie wiosny,
koniec!
by szanse dać innym myślom i jesieniom!
...©Slawrys...
Cywilizacja rozwija się dzięki wyrównywaniu szans (nie śmiejcie się - wiem! żart
to ...ale poczekajcie na koniec wpisu). W naturze też jest coś takiego jak sprawiedliwy
rytm i równowaga ... np: jest przypływ, to i odpływ ... jest deszcz, to i susza ... jest noc
i dzień. O dziwo żadne z nich nie ma dominującej przewagi nad innymi.
Głupio pomyślałem że i w cywilizacji powinno takie coś funkcjonować ... idąc
tym tropem znów użyje ironicznej historii.
Jako że czytający do tej pory nie zgłaszali sprzeciwu co do postaci samca
dominującego: Admina ... i pretendenta: Krnąbrnika; to ich relacje użyje jako
narzędzie ... czyli "bajka o .... " :
"bajka o tej samej szansie vel o minimum szans"
Dżungla budziła się do życia wraz z wszystkimi zwierzętami i ich emocjami. Samiec
dominujący jak co rano postanowił udowodnić pretendentowi co jest wartością
zasadniczą w byciu maczo.
- co jest? ... burknął ... nigdzie go nie ma! ... wyraźnie głos stawał się drżący z nerwów
Nie namyślając się, ruszył dalej penetrować zakamarki; gdzie mógł ukryć się
złośliwy podwładny.
- no i jak on mi tak mógł zepsuć poranek ... sapał ze złością dominant ... ja mu pokaże ...
dorwę go dziś ... jak mam kaprys komuś przywalić to go nigdy nie ma ... pienił się
Nagle jego spojrzenie zatrzymało się na pobliskim wzniesieniu. Tak, stąd będę
mógł go wypatrzeć; przebiegła myśl przez jego mózg. Już nie spiesząc się, wspinał się
na wierzchołek. Stając na jego szczycie rozciągnął się w geście tryumfu i zamarł.
Zobaczył go! Tak! pretendent siedział skulony koło mrowiska, łapał mrówki ... coś im
robił? ... i je wypuszczał.
- co jest grane? ... wyrwało się z wodzowskiej piersi ... muszę podejść bliżej i zobaczyć
co on robi ... głośno myślał
Starając się zachować boss-owski fason, kierował się ku podwładnemu. Dla odmiany
Krnąbrnik udawał że nie spodziewa się szefa i kontynuował swój plan. Łapał mrówkę,
wyrywał jedną nogę i wypuszczał ... i tak następną traktował ... i następną ... Widząc to
dominant ryknął śmiechem:
- hahaha ... nie no Krnąbrnik ... klepiąc go w plecy dodał ... będą jeszcze z ciebie ludzie.
Zaczynasz normalnieć ... rechotał wymawiając każde słowo ... ale po co ty to robisz? ...
zaciekawienie przebijało się przez śmiech:
- a widzisz Adminie! ... tamta mrówka straciła nogę i by wyrównać szanse w mrowisku
wyrywam pozostałym. Teraz będzie sprawiedliwe, wszystkie poznają te same uczucia ...
jego ściszony (ale mocny) głos, nadawał każdej sylabie dodatkowej ekspresji
- tobie odbiło Krnąbrnik! gdzie tu sprawiedliwość ... parsknął szyderczo ... przecież
to głupota ha ha ha ...
- ha ha ha no właśnie Admin, wyrównywanie szans do dołu to głupota ... roześmiał się
również pretendent; bacznie przy tym obserwując samca czy zatrybił aluzje ...
Chyba zatrybił, cisza jaka nastała po salwach śmiechu zwiastowała odpowiedź.
- Co o o!... patrząc podejrzliwie na podwładnego fuknął ... ty mi tu polityki nie uprawiaj ...
grożąc pięścią dodał ... ja tu rządzę i decyduje co jest sprawiedliwe! ja jestem Adminem
i tylko moje reguły są obowiązującą doktryną ... słowom dodała ekspresji nadęta poza
godna wodza.
- wszyscy muszą przejść swoje, a ty się lenisz! DO ROBOTY! ...krzyknął .. i to już
zbierać owoce! no a potem się sprawiedliwie podzielimy ... uśmiechnął się władczo!
Uwielbiał ten element rządzenia ... sprawiedliwie dzielił: z minimum socjalnej przyzwoitości!
Na szczęście bez cienia ludzkiej logiki i ludzkich uczuć!
Dopiero by poznały szympansy co to "rządź i dziel" i wyrównuj szanse.
piątek, 24 maja 2013
kontrast - rozregulowane wypaczenie!
"Z bliska życie jest tragedią, ale z daleka to czysta farsa" ~Charles Chaplin
Żyjąc przez kilkadziesiąt lat w para-cywilizacji można zauważyć ciekawe zjawiska.
Jednym z nich jest szyderstwo, teoretycznie mamy okazywać sobie jako ludzie ... coś
więcej ... przedstawiam to wierszem:
"drugi człowiek"
chciałbym zatrzymać na trochę
szczęście w tej okolicy
gdzie maluje się uśmiech
pomiędzy policzkami
pozwolić sekretom ukryć się
pod rzęsami gęstymi
tak by z oczu czytać tylko
marzenia do spełnienia
zostanie tylko jeszcze czucie
zatrzymać w tej myśli
kreśląc takie linie tęsknoty
by utrwalić sens piękna
...Slawrys...
Jednak relacje ludzi to nie tylko reakcje chemiczne człowiek kontra człowiek.
Ludzie budują cywilizacje i muszą kogoś wyszydzić, bo się bogaci i uczeni nudzą.
Wytypują tak zwanego wieśniaka vel wieśniaczkę i za pomocą manipulacji
psychicznej ... wymuszają szereg zachowań dzięki którym mogą się z kogoś pośmiać...
cytując kacyka-włodarza ... "my lubimy sobie poszydzić" ...
no to odpowiem tym geniuszom szydzenia wierszem:
"cywilizacja obłudy"
nie czyniąc fałszywego świadectwa
uknujemy intrygę, zadeptamy Twe
marzenie
w szyderstwie, pławiąc się
jak we własnych odchodach
spełnienie
wiemy jak niszczyć, tylko to
potrafimy, w zazdrości własnej
wytchnienie
Judaszom nie musimy płacić
są tacy jak my, smak zakłamania
świadczenie
w zaszczuciu miłości odnaleziony
sens niszczenia bliźniego
odczłowieczenie
...Slawrys...
Wiersz ze szczególną dedykacją szyderczym szmatom, geniuszom od intryg i prześladowania.
No to jeszcze by podsumować ten kontrast relacji człowiek kontra para-cywilizacja.
Ale sam nie wiem czym .... czym podsumować tą cudowną "kulturę".... zacząłem od cytatu
z Ch. Chaplina ... to i skończę jego kolejna myślą! pasuje do kultury szyderców!
"Łzy znajdują się na dnie każdego komizmu" ~Charles Chaplin
i jeszcze dla podniesienia wartości intryg szyderców ... ten film ...
"wydać miliony na intrygę by wyśmiać wieśniaka - bezcenne! wydać milionyby nie zauważyć różnicy między nędzą, a prześladowaniem - sztuka i kultura" ~Slawrys
czwartek, 23 maja 2013
nominowany i nominowani!
No i stała się wiekopomna chwila zostałem zauważony! i nominowany!
uprzejmość za uprzejmość ... odpowiem na pytania i nominuje swoje typy :)
http://choochla.blogspot.com/2013/05/zabawa-w-11-pytan-do-blogera.html
Oto pytania do moich nominowanych:
1. Jaka jest historia powstania Twojego bloga?
2. Co chcesz robić za 5 lat?
3. Jaki kraj wybrałbyś/wybrałabyś gdybyś miał/miała mieszkać poza Polską i dlaczego?
4. Bycie szczęśliwym to...
5. Nigdy nie zjem...
6. Dieta to....
7. Podaj tytuł swojej piosenki przewodniej, takiej która jest Twoim credo lub Cie motywuje.
8. Co pomaga bardziej w życiu piękno czy inteligencja?
9. Gdybyś był Jaruzelskim to czy wprowadziłbyś/wprowadziłabyś stan wojenny?
10. Co byś zabrał/a na bezludną wyspę?
11. Kochać to ...
Ad 1) Jaka .....? : jako że osoby z chorym kręgosłupem nie są akceptowane w społeczeństwie,
a w moim przypadku równie "kocham" para-cywilizacje ... w końcu jestem "łobcy", trzeba
się odwdzięczyć; ... znalazłem sposób na "odizolowanie":
pisanie wierszy i rysunek ołówkiem! nikt nie jest tym zainteresowany, a Google zaproponowało
mi prowadzenie bloga ... no to się wyżywam: pisze, rysuje i publikuje to na dwóch blogach:
http://slawrysipoezja.blogspot.com/
http://slawrys.blogspot.com/
Ad 2) Co ..... ? za 5 lat chciałbym mieszkać z dala od ludzi; pielęgnować wymarzony ogród;
codziennie rano wchodzić do warsztatu z narzędziami i tworzyć coś sensownego ...
alternatywnie ... umrzeć szczęśliwie i odnaleźć świat z marzeń ...
Ad 3) Jaki kraj .... ? no tak, byłem już na zesłaniu 3,5 roku w Holandii ... ale wybrałbym coś
innego ... wyspy ... coś a la Samoa, Vanuatu ... itp itd ... a dlaczego? byle dalej od "rodaków"
i "moherów" i "komuchów" ....
Ad 4) Bycie .... ? no i tym pytaniem zostałem położony na deski ... liczenie 1-10 ... nokaut
Ad 5) Nigdy ... ? jestem wszystko-żerny .... spróbuje wszystkiego co wygląda zjadliwie! ale rozdzieliłbym
to na: spróbowałbym wszystkiego .... nie wszystko drugi raz bym zjadł!
Ad 6) Dieta to ...? jeść z głową, tak by potem tego żołądek nie żałował ...
Ad 7) Podaj ... ? to piosenka do tekstu E.Stachury "z nim będziesz szczęśliwsza"
i zespołu Nazareth "Love Hurts"
https://www.youtube.com/watch?v=c1_nhsZEBgs
https://www.youtube.com/watch?v=soDZBW-1P04
Ad 8) co pomaga ... ? nie mam zielonego pojęcia, na pewno przeszkadza bieda, choroba i brak
koneksji ... wpływowe mendy zawsze zagryzą "mniejszego"
Ad 9) Gdybyś był ... ? trudne pytanie bo nie lubię komuchów, ale na równi mohery ... przystawiony
do ściany ... nie wprowadziłbym ... historycznie w Czechach po Praskiej wiośnie! wkroczyły
wojska "Układu Warszawskiego" i chyba lepiej na tym wyszli ... jak dzielić naród i sami siebie
prześladować by usatysfakcjonować ruskich kacyków !!!
Ad 10) Co byś .... ? na bezludna wyspę zabrałbym jakąś miłą przyjaciółkę ... to teoria ...
Ad 11) Kochać to ...? być potrzebnym i ważnym dla drugiej osoby ...
Moi nominowani jako interesujące blogi to:
http://mrugamy.blogspot.com/
http://czas-i-ja.blogspot.com/
http://artystyczne-ciekawostki.blogspot.com/
http://decomanka.blogspot.com/
http://rymowankianki.blogspot.com/
http://polltaka.blogspot.com/
http://piosenkaptasia.blogspot.com/
http://mojduchprzyjazny.blogspot.com/
http://dobre-wiersze.blogspot.com/
http://liryczneradio.wordpress.com/
http://swiatmakro.pl/
zainteresowane osoby, odpowiadają na te same pytania co ja ... regulamin i zasady
link: http://choochla.blogspot.com/2013/05/zabawa-w-11-pytan-do-blogera.html
piątek, 17 maja 2013
inicjacja - czyli! o stadnym żerowaniu na jednostce!
"lekarz może wyleczyć z choroby; ale nie z losu" - przysłowie ludowe
"Wschód słońca"
jako wiatr
zerwałem się o brzasku
z pierwszym promieniem
przez trzcin przybrzeżnych
przebrnąłem gąszcz
zostawiając po sobie
tylko szum wiech ... ci ...
jeszcze nie czas budzić!
napsocę
poszarpie chmurę co na niebie
pomiędzy szczyty zielone
buduje świtu piękno
wraz z twym odbiciem
w tafli wody
zatrzymanym dla chwili
uchwyconej wzrokiem
wędrowca
... Slawrys ... (styczeń 2010r)
Szok intelektualny i emocjonalny jaki wywołuje przecieranie oczu o poranku, a zarazem
kontakt z cywilizacją, sprawia myśl: lepiej zajmować się z miłością pięknem przyrody. Dlatego
w jednym miejscu rywalizacja wiersza "wschód słońca" ... o pięknie przyrody ... a ironiczne
opowiadanie "bajka o inicjacji"... jako kwintesencja intelektu cwaniaków z "wyższej półki
kultury" naciągających i oszukujących biednych! ocena do was należy ... pozdrawiam i miłego weekendu
"Bajka o inicjacji; czyli obcy-inaczej wśród swoich"
Szympans dominujący (Alfa) dźwignął się w ramach porannego wysiłku.
Starając się nie nadwyrężyć mięśni, delikatnie stuknął pretendenta w plecy.
- auaaa! co znowu jeszcze nic nie powiedziałem! ... rozległ się rozgoryczony głos pretendenta
- ale wiem że myślisz o czymś, a to już jest niebezpieczne ... warknął z groźną miną
Alfa i dodał ... a ja jestem tu SZEFEM! ... popchnął Krnąbrnika w kierunku gdzie
chciał iść ... no dobra! choć idziemy zobaczyć co słychać u rodziny ... roześmiał się
w ramach rekompensaty ...
Idąc przez dżunglę czuli że coś wisi w powietrzu:
- Admin! coś mi się nie podoba ... jeszcze nie zdążył wypowiedzieć ostatnich słów,
a z za krzaków wyszło dwoje ludzi! rozkładając ręce w geście powitania, wołali:
- witajcie! wiemy! wiemy, obserwujecie nas; jesteście gotowi przejść na nasza
stronę mocy. Oto my wysłannicy "dwugłośni złote prze-bzdety" niesiemy wam
dobra nowinę, macie szanse przysłużyć się ludzkości i stać jednymi z nas.
Najpierw poznajmy się, to ja Elviz Nadęty i Asja Piękna ...
- taaa! a to Admin Wielki i jego namiestnik Krnąbrnik Pierwszy czyli ja ... równocześnie
szepnął do Alfa ... mi się coś to nie podoba, ty jesteś wodzem tylko kiwasz głową,
a ja ich wypytam ... kończąc szept, znów skoncentrował się na rozmówcach ...
- chcemy wam pomóc stać się ludźmi, możecie się do nas przyłączyć! musicie jednak
najpierw coś dla nas zrobić - poświęcić się - udowodnić, że jesteście gotowi!
taka inicjacja! ... kontynuował wypowiedź Nadęty
- no dobra! inicjacja! jak długo ona będzie trwała? ... spytał Krnąbrnik
- to od was zależy, od 3 do 5 lat; po prostu musicie udowodnić, że umiecie wybaczać
i umiecie wyrwać się z nałogu ... lekceważącym tonem starał się Nadęty bagatelizować
szczegóły inicjacji
- nałogu! ... wykrzyknął ... przecież widzieliśmy jak to niszczy ludzi ... bulwersował się
Krnąbrnik
- nie co ty, oni byli słabi; nie martwicie się będzie dobrze. Wy będziecie pracować dla nas,
w zamian my wam będziemy dostarczać narkotyki i alkohol; w odpowiednim momencie
przestaniecie to robić i staniecie się ludźmi ... starał się intrygować tematem i jego powagą
- a dlaczego narkotyki i alkohol? ... dociekał pretendent
- a bo widzicie, to wszytko dookoła stworzyła matka Natura; wiec to wszystko jest dobrem
i można spożywać ile chcesz i jak chcesz - narkotyki i alkohol też ...
- taa! gówno też jest w Naturze! i co? też mamy spożywać ... szybko ripostował
- nie no! jak tak będziecie stawiać sprawy to wy ludźmi nigdy nie będziecie! ...
zdenerwował się Nadęty
- pewnie! na razie się tylko przymierzamy do przyłączenia! zastanowimy się! u nas
tak szybko decyzji się nie podejmuje; Nasz Admin da wam odpowiedź za tydzień ...
mówiąc to szympansy szybko opuściły towarzystwo ludzi.
Krnąbrnik spojrzał wymownie na samca dominującego:
- wiesz Admin , mi się ta inicjacja nie podoba! sam widziałeś ilu ludzi jest potem kalekami,
a nikogo nie widziałem żeby wyszedł cało z takiej inicjacji ... jego głos wyrażał
dezaprobatę wobec ludzkiej obyczajowości
- masz racje, choć raz się na coś twoje myślenie przydało, na razie bądźmy sobą ... bo
"lepszy szympans szympansowi, a u ludzi - człowiek człowiekowi zwierzęciem"
sobota, 11 maja 2013
o naczelnych! czyli granice bycia człowiekiem! -
"Warto służyć każdemu człowiekowi i dla każdego warto się poświęcić"- Prymas Polski Stefan Wyszyński
"galopująca codzienność"
biegniesz w inny świat
rozdarty miedzy czasem
przyszłym a przeszłym
ostatnia droga ciągnie się
gdzieś pomiędzy kres
kolorów i zapachów
...Slawrys...
Jest ciekawym doświadczeniem życiowym byt na granicy propagandy i brutalnej
rzeczywistości. Jestem pokoleniowo związany z indoktrynacją środowisk komunistycznych
ale i skrajnie prawicowych, pewnie temu moja niechęć do jednych i drugich. Niestety
nawet czytanie materiałów ściśle propagandowych w moim przypadku nie odniosło żadnego
skutku ... izolacja, ignorowanie, ostracyzm jedynie utwierdzają mnie że są sytuacje: lepiej
nie być zaliczanym do współczesnej cywilizacji! Jako że w młodości "otrzymałem" przydział:
"przeznaczenie"; staram się je wypełnić, opisując je w wierszach i krótkich opowiadaniach
umiejscowionych w ramach metafory w stado szympansów ... dlatego pewnie, wychodzi
jak wychodzi ... podobieństwa zamierzone ... teoretycznie nawet staram się obracać
te sytuacje w ironiczny żart (do was ocena należy czy "dobry"), ale czy życie jest żartem?
dlatego nazywam to "bajkami" a dzisiejsza to mój początek konfliktu, małego trybiku historii
z wielkimi tego świata ... czyli:
"bajka o naczelnych vel równych-inaczej"
A jednak! kiedyś nadchodzi dzień, gdy czytanie miedzy wersami zaczyna nabierać
kolorów. Każdy młody szympans ma swoje przeznaczenie, choć propaganda głosi:
wolność-równość-niepodległość; w stadzie obowiązuje hierarchia. Rządzą samce
dominujące, oraz ich protegowani: kacyki. Pomniejsi mogą awansować ... staczając się,
a metod do tego włodarze mają wiele.
- Następny! Wejść! - burkliwy głos samca dominującego nie zostawiał wyboru ...
- dzień dobry ... młody szympans starał się nadać słowom neutralne brzmienie
- no wreszcie cie mam, spotykaliśmy się wreszcie ... jego ironiczny głos zwiastował, że
przyszłość młodego nie będzie zaliczana do "nieba na ziemi"
- miło mi ... cicho wyszeptał, uśmiechając się dyskretnie ... upsss ... jednak nie było
to dyskretne ... jego mina nawet świadczyła, szept nie był szeptem
- co! ... warknął ... wesoło ci ... śmiejesz się jeszcze! wiesz co my potrafimy! ... sapał, starając
się jak najmocniej wystraszyć młodego ... efekt! nijaki! jego przekrwione oczy świadczyły;
wczoraj dorwali jednego z obcych. By ich złamać, rozpijają, otumaniają narkotykami,
doprowadzają do zniszczenia ... a odór bijący od dominanta świadczył, oj potrafią wiele
- wiem co potraficie! czuje! ... nie mógł się powstrzymać młodzian chichocząc
- taki jesteś krnąbrny! naczytałeś się książek i myślisz! my cie prześcigamy, nasi ludzie
są wszędzie ... zorganizujemy ci taką rywalizacje, że zawsze przegrasz!
...zgasimy Ci ten uśmiech ....
...To my decydujemy o przeznaczeniu ... grzmiał, a kac dodawał niesamowitego klimatu
jego słowom
- ku chwale człowieczeństwa ... odparł Krnąbrnik, był już zaprawiony; od 5 roku życia
prześladowanie zaprawiło go w przetrwaniu ... co mu mogą zrobić więcej!
- wynoś się! ... przekonasz się co to MY ... wykrzyknął na pożegnanie dominant
Zniszczonego życia i zdrowia nie da się dwa razy zniszczyć, warto by też
inni pamiętali: przeznaczenie w stadzie jest takie jakie jest, jednak marzeń i wiary
nikt nigdy nie może odebrać. To jest to co nadaje każdemu dniowi życia sens, a nawet
nadaje sens śmierci. Żyjemy by jakoś przeżyć! a umierając zostawić po sobie jakiś
ślad! może nierówny ... ale własny! kreowany naczelną zasadą równości i sprawiedliwości!
Sprawiedliwy wyrok dożywocia za byt wśród naczelnych.
.
wtorek, 7 maja 2013
Wielka Bitwa Poetycko-Muzyczna pod Gorlicami 2013
http://mdk.gorlice.net.pl/?p=1180
https://www.youtube.com/watch?v=996ThOjpuqg
http://radio-liryka.web-album.org/photo/950527,poetycko-muzyczna-bitwa-pod-gorlicami
Los małych ludzi jest przekorny, gdy jako sierota wyjeżdżałem z tego Miasta
(miałem wtedy 14 lat) ... często w dzieciństwie słyszałem:
"co się martwisz co się smucisz, ze wsi przyszedłeś na wieś wrócisz" - (prorocy czy co?).
Wyroki boskie są jednak niezbadane, od dwóch lat znów tu mieszkam, no za dużo powiedziane mieszkam - PRZEBYWAM.
Dzięki zaproszeniu prowadzącego Radio Liryka, trafiłem na wydarzenie kulturalne:
Koncert bardów gorlickich ... wywodzących się z tej ziemi ... nawet mi groziła rozmowa na temat
moich wierszy, jednak stara zasada "elit" i ich broń wobec "łobcych" - ignorowanie - sprawdziła się.
Zostałem przemilczany, usiadłem w ostatnim rzędzie na ostatnim miejscu i ucieszyło mnie to.
Czułem się nieswojo, choroba dokucza ... niewygodne krzesła dla inwalidy z chorym kręgosłupem
powodowały częste wstawanie. Nie dlatego bym był zawiedziony poziomem, zwyczajnie zamontowany
implant na kręgach "dokuczał". Wykonawcy świetnie przygotowani, repertuar też ... naprawdę piękna
poezja śpiewana. Jestem wdzięczny za zaproszenie, sponsorom nie dziękuje ... tradycyjnie nie lubię
takiego systemu sprawowania wymuszeń na ludziach ... dajcie zarobić, to zapłacę i jest ok.
Nad dziadostwem nie ma się co użalać, raz się żyje. Dlatego tu oficjalnie dziękuje i na puentę wstawiam
dwa moje wiersze gorlickie ... coś z mojego dzieciństwa ... i polecam wszystkim bardów gorlickich
warci wysłuchania; a oto moje wiersze:
"jakieś schody! to schodzę!"
schodzisz myślami nad brzeg
i co z tego że czas odpłynął
tamtej rzeki dawno nie ma
ale są rany niezapomniane
wytłumaczone przeznaczeniem
bo teraz dużo ładniej cierpieć
gdy możesz pływać w snach
pełnych cudownego nieba
bez śladów krwi i wspomnień
marzę popłynąć w inny świat
a to chyba on dryfuje gdzieś
gdzie nie ma mojego życia
jest za to trochę ich szczęścia
...Slawrys...
"z kilku gorlickich myśli"
zapominam co to szczęście
a przecież nauczyłem się,
wśród uczuć mieć i miłość
do miejsc gdzie była cisza
malowane zielone szczyty
każdą porą roku wołają,
o cudzie życia na granicy
tego nieba i tych chwil
pachniały śmiechem, radością
a resztę da się wyrzucić,
zostawić klika wspomnień
pochować marzenia i zło
zostało śmiać się do łez
szczęściem tych co je spotkali
...Wasz...Slawrys...
https://www.youtube.com/watch?v=996ThOjpuqg
http://radio-liryka.web-album.org/photo/950527,poetycko-muzyczna-bitwa-pod-gorlicami
Los małych ludzi jest przekorny, gdy jako sierota wyjeżdżałem z tego Miasta
(miałem wtedy 14 lat) ... często w dzieciństwie słyszałem:
"co się martwisz co się smucisz, ze wsi przyszedłeś na wieś wrócisz" - (prorocy czy co?).
Wyroki boskie są jednak niezbadane, od dwóch lat znów tu mieszkam, no za dużo powiedziane mieszkam - PRZEBYWAM.
Dzięki zaproszeniu prowadzącego Radio Liryka, trafiłem na wydarzenie kulturalne:
Koncert bardów gorlickich ... wywodzących się z tej ziemi ... nawet mi groziła rozmowa na temat
moich wierszy, jednak stara zasada "elit" i ich broń wobec "łobcych" - ignorowanie - sprawdziła się.
Zostałem przemilczany, usiadłem w ostatnim rzędzie na ostatnim miejscu i ucieszyło mnie to.
Czułem się nieswojo, choroba dokucza ... niewygodne krzesła dla inwalidy z chorym kręgosłupem
powodowały częste wstawanie. Nie dlatego bym był zawiedziony poziomem, zwyczajnie zamontowany
implant na kręgach "dokuczał". Wykonawcy świetnie przygotowani, repertuar też ... naprawdę piękna
poezja śpiewana. Jestem wdzięczny za zaproszenie, sponsorom nie dziękuje ... tradycyjnie nie lubię
takiego systemu sprawowania wymuszeń na ludziach ... dajcie zarobić, to zapłacę i jest ok.
Nad dziadostwem nie ma się co użalać, raz się żyje. Dlatego tu oficjalnie dziękuje i na puentę wstawiam
dwa moje wiersze gorlickie ... coś z mojego dzieciństwa ... i polecam wszystkim bardów gorlickich
warci wysłuchania; a oto moje wiersze:
"jakieś schody! to schodzę!"
widok ziemi gorlickiej |
schodzisz myślami nad brzeg
i co z tego że czas odpłynął
tamtej rzeki dawno nie ma
ale są rany niezapomniane
wytłumaczone przeznaczeniem
bo teraz dużo ładniej cierpieć
gdy możesz pływać w snach
pełnych cudownego nieba
bez śladów krwi i wspomnień
marzę popłynąć w inny świat
a to chyba on dryfuje gdzieś
gdzie nie ma mojego życia
jest za to trochę ich szczęścia
...Slawrys...
"z kilku gorlickich myśli"
zapominam co to szczęście
a przecież nauczyłem się,
wśród uczuć mieć i miłość
do miejsc gdzie była cisza
malowane zielone szczyty
każdą porą roku wołają,
o cudzie życia na granicy
tego nieba i tych chwil
pachniały śmiechem, radością
a resztę da się wyrzucić,
zostawić klika wspomnień
pochować marzenia i zło
zostało śmiać się do łez
szczęściem tych co je spotkali
...Wasz...Slawrys...
sobota, 4 maja 2013
sztuka! sprzedać czy wcisnąć mit o sprawiedliwym podziale!
"są cywilizacje w których Temida ma opaskę zasłaniającą oczy, bo nie może patrzeć
na niesprawiedliwość i bezprawie jakie wokół niej" -ludowe
”sprzedane a nawet wciśnięte”
późną jesienią życia zwyciężają marzenia
wyprowadzam je przed nowym dniem,
tak by wracały szczęśliwe wieczorem
nie muszą widzieć i rozumieć niczego,
wystarczy im sprzedać nową nadzieję
są tak szczęśliwe, że wygrały wszytko
nawet nie sprawdzają czy będzie zima,
może odejdę do wiosny i ominie mnie
tłumaczenie że słońce świeci bardziej,
po tamtej stronie urodzonym za dnia
dobrze że zrozumiały że ktoś przegra
nawet zgodziły się poświęcić trochę łez
zapomniały że obcym łzy z bólu nie lecą
a jeśli już to spadają na jałową ziemię
tworząc kolorowe łąki pełne miłości
nie wierzysz! a marzenia łykną wszystko!
...Slawrys...
Dziwniejszym efektem pożycia stadnego jest sprawiedliwy podział miedzy
poszczególnymi podmiotami społecznymi. Fakt "uczciwość" ma tu swoją specyficzną
definicje i jest zależną od punktu siedzenia. Jakby nie było w stadzie do uczciwego
podziału stworzono dwa narzędzia:
-grabie odsiężne
-grabie dosiężne
Niestety wszyscy stosują jedne ... co prawda jeden z myślicieli stwierdził:
"sprawcie by uczciwość się opłacała, a kradzież nie ...efekty same przyjdą"
... niestety rzeczywistość jest brutalna, pewnie na puentę wstawię jeszcze
opowiadanie:
"bajka o sprawiedliwym podziale"
Jak zawsze szympans dominujący czuł się najlepiej, gdy czuł przy sobie swojego
"elektrona". Dziś coś było nie teges. Nic nie krążyło wokół jądra władzy i nie dodawało
pikanterii relacjom władza - podwładny. To był ten pierwszy raz, dżungla poznała
smak utraty dziewiczej sytuacji.
Oto Alfa szukał i nawoływał swój "cień":
- heeeejjj! hoooohooo, gdzie jesteś? ... wołał, starając się nie z rozpaczą w głosie, a z
władczym uczuciem niczym kochający matek nadać słowom tembr.
- ciii! ... rozległo się z krzaków ... boss tu jestem ...
- nie mów do mnie BOSS! ... burknął, z nuta radości (w końcu jest szefem), a jest
okazja pokazać kto jest kim ...
- ojej! to jak mam mówić ... rozległ się zrezygnowany głos
- mów mi ADMIN ... rzekł z dumą samiec Alfa ...
- co! Admin ... {ale mu odbija} ... pomyślał pretendent... no dobra:
Adminie relacjonuje, siadaj, słuchaj: od paru dni "rozgłośnia srebrne prze-bzdety"
nadaje ludziom, że będą robić ściepę na wyrównanie szans wszystkim obywatelom.
Musimy to zobaczyć. Jak co, upomnimy się, że jesteśmy rodzina i też chcemy ...
- dobra ... siadając powiedział Alfa ...
To co zobaczyli przeszło ich najszczersze oczekiwania. Zebrała się grupa ludzi i zaczęła
wyrównywać szanse. Wyłapywali pojedyncze osoby, katolikowali tfuu katowali, zabierali
co mają i rozdzielali miedzy siebie. Jeden się im postawił, zaczął się tłumaczyć ... jestem
biedny i mam tylko to ... to mu kręgosłup przetracili, wołając:
- Majątek nie daje szczęścia, tylko cierpienie jest drogą do uwolnienia ...
Smutny był widok, zrezygnowanych, poszarpanych, rozchodzących się osób. Wcale nie czuli
się wolni ... ale choć cierpieli zgodnie z przeznaczeniem.
- dziwne, mało że zabierają biednym to ich okaleczają ... rzekł pretendent z dość
zdziwioną miną ...
- no też nie rozumie co to ludzki wymiar sprawiedliwości, ale mi się podoba takie
wyrównanie szans ... śmiejąc się wyszczerzył kły, jakby chciał by je trochę wiatr osuszył...
Oni to chyba od nas od-małpowali, to jest jak u nas. Dopóki nie pokonasz mnie to zawsze
zabieram Ci tyle co uważam za sprawiedliwe, hahhaaha ... śmiał się ...
Pamiętasz wczoraj zebrałeś 20 bananów, by było sprawiedliwie podzielone zabrałem Ci
10 .... hahahha ... widzisz oni też uznali to za sprawiedliwość ... hahhaha ...
- ale śmieszne ... burknął rozgoryczony szympans ... jak będą głosić "miłość bliźniego"
to nawet nie chce tego zobaczyć jak wdrażają, na ludzi nie można liczyć, to oni od nas
wszystko małpują ...
Odwracając się ruszył ku stadu, wrócił do codzienności! tak ludzkiej!
Subskrybuj:
Posty (Atom)